Celowo nie mówię o odpowiedziach, jakie padły na pytanie o wybory do PE (a było wszystko - od masakrowania lewaków, po cyganów w rządzie).
OFIARY
Najlepsze są babcie. Niepozorne babulinki wydają się nieszkodliwe, ale można się nieźle przejechać. Osobiście przekonałam się dziś, że niejedna starsza pani ma niewyparzony język i potrafi dostanie powiedzieć, co myśli o mnie, o moim pytaniu i o rządzie.
Starsi panowie. Trochę trudniejsza sprawa bo ciężko stwierdzić, który nas pogoni, a który ma ochotę na pogawędkę. Dziś wyjątkowo studentom sprzyjało szczęście i trafiliśmy na bardzo gadatliwego pana, który chętnie podzielił się z nami swoimi preferencjami wyborczymi. Choć nie potrafił składnie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego głosuje na tą, a nie inną frakcję.
Ludzie w średnim wieku. Temat na poziomie średniej trudności. Ludzie-zagadki. Nigdy nie wiadomo, który chętnie się zatrzyma i z nami porozmawia, a który minie nas bez słowa (wersja z milczeniem, jest tą bardziej pozytywną, może się zdarzyć jakieś słowo na K).
Młodzież. Studenci. Absolutnie niemożliwe. Jeśli osoba nie jest waszym znajomym, to nie macie większych szans, na jakąkolwiek rozmowę. Zwykle kończy się minięciem i szybkim zwijaniem się z waszego pola rażenia.
BŁĘDY
Krążenie po w jednej okolicy więcej niż 15 minut powinno być zabronione. No chyba, ze teren mocno zaludniony i wtapiacie się w tłum. W innym wypadku wyglądacie, jak sierotki rozglądające się z mamą, zamiast, jak drapieżniki szukające ofiary.
Jeśli już wybraliście biedaka, któremu chcecie zabrać 5 minut życia - nie czajcie się. Występuje większe prawdopodobieństwo, że zostaniecie zauważeni, a w efekcie tracicie element zaskoczenia.
Podbieganie do osoby, straszenie jej swoją napastliwością jest niewątpliwie jednym z zabawniejszych błędów. Zdarza się, że młodzi adepci sztuki dziennikarskiej nie mogą powstrzymać instynktu łowcy i podbiegają do osoby, przez co ta ma lekki zawał serca i zupełnie traci ochotę na jakąkolwiek rozmowę.
Na koniec coś, czego nie życzymy studentom dziennikarstwa: Czy mogę zająć chwilę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz