Fakt zamkniętej sesji zimowej wywołał u mnie szok roku i uśmiech szaleńca - ludzi, którzy mieli okazje zobaczyć niedorzeczny wyraz twarzy na dworcu w Katowicach, po zobaczeniu pięknego 3,0 - serdecznie przepraszam.
Skoro ciężkie boje już za mną, mogę skupić się na obietnicach, że oczywiście sesja letnia będzie wyglądać zupełnie inaczej, po czym z dziką radością wrócę do nic nie robienia w nowym semestrze.
A na pocieszenie Wam powiem, że wszyscy w czerwcu znowu będziemy w czarnej dupie.
<3
"w tym semestrze będę uczyć się regularnie" hahaha :D
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, będziemy w czarnej dupie
"obietnice i nic nie robienie" - pobierałaś nauki u naszych kochanych polityków? :o)
OdpowiedzUsuń