piątek, 14 marca 2014

Nowa definicja szoku!

Fakt zamkniętej sesji zimowej wywołał u mnie szok roku i uśmiech szaleńca - ludzi, którzy mieli okazje zobaczyć niedorzeczny wyraz twarzy na dworcu w Katowicach, po zobaczeniu pięknego 3,0 - serdecznie przepraszam.



Skoro ciężkie boje już za mną, mogę skupić się na obietnicach, że oczywiście sesja letnia będzie wyglądać zupełnie inaczej, po czym z dziką radością wrócę do nic nie robienia w nowym semestrze. 

A na pocieszenie Wam powiem, że wszyscy w czerwcu znowu będziemy w czarnej dupie.
<3

2 komentarze:

  1. "w tym semestrze będę uczyć się regularnie" hahaha :D
    potwierdzam, będziemy w czarnej dupie

    OdpowiedzUsuń
  2. "obietnice i nic nie robienie" - pobierałaś nauki u naszych kochanych polityków? :o)

    OdpowiedzUsuń