poniedziałek, 12 maja 2014

problemy pierwszego świata.

Większość z nas doskonale wie, że komunikacja miejska jest miejscem fascynującym. Nie tylko można spotkać niesamowitych ludzi, którzy nie wiedzieć dlaczego uwielbiają się spowiadać na pół autobusu, tramwaju, czy tam pociągu. Najważniejsze, że możemy tych spowiedzi wysłuchiwać!

Mieszkamy w Polsce, większość z nas jest Polakami z krwi i kości, więc prym wiedzie narzekanie, na absolutnie wszystko. Nie wiem czy jest coś, na co nie słyszałam marudzenia - młodzież, rząd, miasto, tramwaj, no i oczywiście umiejętności motorniczego i kierowcy.

Można jeszcze usłyszeć o tym, jak ciężkie jest życie w naszych czasach. I o ile w narzekaniu na cały wszechświat mistrzami są niepozorne babulinki, to na problemy cywilizacyjne, technologiczne i złośliwość rzeczy martwych psioczą głównie młodzi ludzie. Naprawdę tak nam źle?


1 komentarz:

  1. nadałabym inny tytuł:
    "Marudzenie o marudzeniu, czyli marudzę o tym, jak marudzą wszyscy". :)

    OdpowiedzUsuń